Artystka zaśpiewała w utworze "Beautiful Dangerous" Slasha, który ukaże się na jego solowym krążku. Nietypowa współpraca zdziwiła fanów gitarzysty, jednak Slash miał poważne powody, aby poprosić Fergie o pomoc.

"Owszem, znaleźli się ludzie, którzy byli zaskoczeni obecnością Fergie na płycie" - tłumaczy Slash. "Dla mnie to niedorzeczne. Fergie jest wspaniałą piosenkarką, a do tego jest gorąca. Kto nie chciałby pracować z kobietą tak seksowną jak ona?"

Reklama

Solowa płyta artysty, zatytułowna po prostu "Slash", ukaże się w kwietniu. Dorobek gitarzysty wieńczy nagrany z zespołem Velvet Revolver longplay "Libertad" z lipca 2007 roku.Ostatni krążek Fergie i The Black Eyed Peas to "The E.N.D. (The Energy Never Dies)" z czerwca 2009 roku.

Poza Fergie na płycie Slasha gościnnie wystąpią także m.in. tak wielkie sławy, jak Iggy Pop, Ozzy Osbourne, Kid Rock, Dave Grohl (były perkusista Nirvany, Queens of the Stone Age oraz frontman grupy Foo Fighters) czy Chris Cornell, fenomenalny wokalista reaktywowanego niedawno Soundgarden.

Reklama