- Mój singel pojawi się w styczniu, nosi tytuł "What The Hell" - zdradziła Kanadyjka. - Albumu należy spodziewać się w marcu. Jestem bardzo podekscytowana. Ta płyta będzie inna. Jestem teraz starsza i to słychać w mojej muzyce. Nie jest to aż tak poprockowy zestaw, jak moje wcześniejsze krążki. Jest delikatniejszy i głębszy. Pierwszy singel będzie jednak chwytliwy i energiczny - w stylu dawnych numerów. Dyskografię Lavigne zamyka wydawnictwo "The Best Damn Thing" z kwietnia 2006 roku.

Reklama