Amy zawsze miała przy sobie notatnik, w którym zapisywała słowa piosenek i pomysły – powiedział rzecznik gwiazdy. – Ludzi, którzy słyszeli te utwory twierdzą, że są znakomite i w dużej mierze autobiograficzne. Ostatnie lata były dla Amy bardzo trudne – Blake poszedł do więzienia, a potem się rozwiedli. Jak zapewnia przedstawiciel wokalistki, wszystkie emocjonalne perturbacje znalazły swe ujście właśnie w piosenkach, nad którymi pracowała.

Reklama

Wytwórnia Universal chce wydać longplay, wykorzystując pozostawione przez Angielkę nieskończone nagrania. Amy Winehouse zmarła 23 lipca w Londynie. Ostatni longplay w jej dorobku to "Back To Black" z 2006 roku.