Chociaż raper skrytykował wokalistkę w swym singlu "The Real Slim Shady" z 2000 roku, gwiazda najwyraźniej puściła to w niepamięć.

- Christina wie, że po klapie ostatniej płyty musi zrobić coś wyjątkowego, by przyciągnąć fanów - wyjawił informator. - To może być niesamowity numer, który mógłby stać się światowym hitem i na to właśnie Christina liczy. Nie może doczekać się nowej płyty, żeby pokazać, że krytycy się mylili.

Reklama

Wspomniane niezbyt dobrze przyjęte dzieło Amerykanki to "Bionic" z 7 czerwca 2010 roku. Dorobek Eminema wieńczy longplay "Recovery", który trafił do rąk fanów w czerwcu 2010 roku.