Oto rzeczony teledysk:

p

Pierwszy kadr, kamera z ręki. Na parking wjeżdża dostawczy samochód w kolorze gastrycznego beżu, prawdopodobnie francuskiej marki. Co oznacza rejestracja "WE 9401N", nie udało nam się jeszcze ustalić, ale podobnie jak w filmach Davida Lyncha na pewno dowiemy się na samym końcu. Z samochodu wysiada młoda dziewczyna. Żegna się z rodzicami...

Dalej mamy nawiązanie do Krzysztofa Kieślowskiego: bohaterka klipu pociera ręką ogrodzenie niczym Juliette Binoche w "Niebieskim". Nagle dostrzega młodzieńca. Wita się z nim czule. Na pewno autor scenariusza widział, jak witali się Mickey i Mallory Knox w „Urodzonych mordercach” Olivera Stone'a... Para wyrusza autostopem w podróż życia. Nie wiemy, czy także dla twórców, ale dla nas oczywiste są tu nawiązania do „Stracha na wróble” z Genem Hackmanem i Alem Pacino.

Reklama

Cięcie. Kamera zapuszcza się do jakiegoś domu. Widzimy oto rodziców dziewczęcia: płożącą się na nuworyszowsko skórzanej kanapie matkę i klikającego w komputer ojca. Relaksują się? Pracują? Nie, oni są zdenerwowani. Od grozy gęsto jak u Michaela Hanekego albo co najmniej w najbardziej krwawych odcinkach „Czterdziestolatka”. Po chwili wracamy do pary młodszych bohaterów i tu kadr jak żywo wyjęty z „Tataraku” Wajdy, potem zaś migają nam przed oczami obrazki niczym ze „Zmruż oczy” Jakimowskiego i „Noża w wodzie” Polańskiego. Kadry z krowami też jakby widzieliśmy? W baskijskiej epopei Julio Médema, „Krowy”.

Końcówka to nawiązanie do słynnego „Forresta Gumpa” i biegnącego non-stop Toma Hanksa. Dramatyczna scena odebrania wrednemu młodzieńcowi córki przez rodziców przypomina tą z „Idiotów” Larsa von Triera. Finał jest godny całości. Ona wysyła mu smsa o treści „I tak cię kocham”, a on... skacze z ręką wyciągniętą ku niebu niczym Sylwester „Rocky” Stallone po wbiegnięciu na filadelfijskie schody. Całość przeplatają scenki z „Amadeusza” Milosa Formana.

Co z tajemnicą rejestracji samochodu z pierwszego kadru? - zapytacie. Pozostanie to słodką tajemnicą twórców dzieła...

Reklama



Tajemnica tekstu "Magicznej mocy" rozwikłana! Oto nasz analiza >>>



Uwaga! Już za tydzień bierzemy na warsztat kolejny klip - tym razem utworu "Leżę sobie" z nowej płyty "Zachwyt" Ryszarda Rynkowskiego. Bo to wideo od pierwszego obejrzenia zachwyciło nas klimatem nawiązującym do kultowego "Rejsu"

Sprawdź i zamów płyty Rubika w sklepie LITERIA.pl >