Reklama

Reklama

Reklama
Warszawa

Reklama

Reklama

Legenda soulu Bobby Womack nie żyje. Miał 70 lat [ZDJĘCIA]

28 czerwca 2014, 10:56
– Ludzie myślą, że trzeba wiele przejść, żeby zostać piosenkarzem soulowym. A wystarczy żyć – żartował w jednym z wywiadów Bobby Womack. Legendarny muzyk cierpiał od kilku lat na chorobę Alzheimera. Zmagał się też z rakiem prostaty i z uzależnieniem od narkotyków. O śmierci artysty poinformowała jego agentka Sonya Kolowrat
– Ludzie myślą, że trzeba wiele przejść, żeby zostać piosenkarzem soulowym. A wystarczy żyć – żartował w jednym z wywiadów Bobby Womack. Legendarny muzyk cierpiał od kilku lat na chorobę Alzheimera. Zmagał się też z rakiem prostaty i z uzależnieniem od narkotyków. O śmierci artysty poinformowała jego agentka Sonya Kolowrat / AP / Matt Sayles
Dla Janis Joplin napisał "Trust Me", dla The Rolling Stones – ich pierwszy wielki hit "All Over Now". W czasie 50-letniej karier Bobby Womack stworzył kilkadziesiąt przebojów, ale jednym z jego największych sukcesów okazał się ostatni album "The Bravest Man in the Universe", wyprodukowany przez Damona Albarna i Richarda Russella. Legendarny muzyk, nazywany "Kaznodzieją" soulu odszedł w wieku 70 lat.

Powiązane

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Zobacz

Reklama

Reklama
Reklama