Reklama

Reklama

Reklama
Warszawa

Reklama

Reklama

Przeklęty Klub 27: Gwiazdy, które odeszły za wcześnie [ZDJĘCIA]

20 marca 2015, 18:20
Jim Morrison zmarł w 1971 roku w Paryżu w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach. Istnieją trzy wersje śmierci muzyka. Według pierwszej przez pomyłkę wciągnął nosem heroinę swojej dziewczyny (a myślał, że to kokaina). Druga mówi, że heroiny nie cierpiał i nigdy nie zażywał, miał jednak poważne problemy oddechowe. Zmarł zaś w kąpieli, wymiotując krwią. Trzecia głosi, że Morrison odszeł z przedawkowania heroiny w jednym z paryskich klubów, a dilerzy (którzy mu narkotyk sprzedali) odwieźli go do domu
Jim Morrison zmarł w 1971 roku w Paryżu w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach. Istnieją trzy wersje śmierci muzyka. Według pierwszej przez pomyłkę wciągnął nosem heroinę swojej dziewczyny (a myślał, że to kokaina). Druga mówi, że heroiny nie cierpiał i nigdy nie zażywał, miał jednak poważne problemy oddechowe. Zmarł zaś w kąpieli, wymiotując krwią. Trzecia głosi, że Morrison odszeł z przedawkowania heroiny w jednym z paryskich klubów, a dilerzy (którzy mu narkotyk sprzedali) odwieźli go do domu / Facebook
Naukowcy z Uniwersytetu w Liverpoolu wyliczyli i ogłosili, że "u gwiazd rocka prawdopodobieństwo śmierci w młodym wieku jest dwukrotnie wyższe niż u reszty światowej populacji". Ich badania idealnie wpisują się w legendę Klubu 27 – terminu odnoszącego się do muzyków z gatunku rocka, bluesa i R&B, którzy odeszli z tego świata przed ukończeniem 28 roku życia. Określenie Forever 27 Club pojawiło się w kulturze masowej po śmierci czterech artystów: Briana Jonesa, Jimi'ego Hendrixa, Janis Joplin i Jima Morrisona, którzy zmarli w latach 1969–1971. Od tego czasu grono "klubowiczów" znacznie się rozrosło (w tej chwili 49 nazwisk). Oto najważniejsze postaci z tej czarnej i niestety długiej listy nieśmiertelnych sław...

Powiązane

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Zobacz

Reklama

Reklama
Reklama