Amerykanie przyjadą do Polski z wyjątkowym repertuarem, ponieważ oprócz klasycznych hitów zespołu usłyszymy cały materiał z albumu "All Boro Kings", który obchodzi w tym roku 20-lecie.

Reklama

Była druga połowa maja roku 1994 roku, na Wschodnim Wybrzeżu USA zespół Dog Eat Dog wydał debiutancki materiał. Materiał, który wlał mnóstwo świeżości i radości do ostrego grania. Nosił tytuł "All Boro Kings". Na krążku muzycy zmieszali metal, hard core, rap, a dzięki sekcji dęciaków trwającą nieco ponad 35 minut całość doprawiono soulowo-funkowym klimatem. Do tego Dog Eat Dog nie bawili się w politykowanie, koncentrując się raczej na luzackim spędzaniu czasu. – No guns just blunts we kick this just for fun – to fragment tekstu kawałka "No Fronts", największego hitu kapeli z albumu "All Boro Kings" (600 tys. sprzedanych kopii na świecie).

Kapela promowała płytę w Polsce już 20 lat temu (koncertowali wtedy razem z Biohazard). Dziś czasy są inne, podobnie skład zespołu. To, co było dwie dekady temu pamiętają tylko basista Dave Neabore i wokalista John Connor. Ale kawałki z "All Boro Kings" nic się nie zestarzały, są uniwersalne i porywają do zabawy tak samo skutecznie jak kiedyś.