Pod pseudonimem Tallest Man On Earth ukrywa się Kristian Mattson, obdarzony silnym, chropowatym głosem. Urodzony w 1983 r. w szwedzkim mieście Dalarna wokalista i gitarzysta pierwsze kroki na muzycznej scenie stawiał jako członek zespołu indie-rockowego Montezumas, zanim w 2006 r. - wiedziony przykładem szwedzkiego barda Thomasa Denvera Jonssona, a także duńskiego wokalisty Homesick Hanka - zaczął występować jako solista. Wówczas przyjął pseudonim, pod którym stał się znany poza granicami swojego kraju.

Reklama

Jego płytowy debiut "Shallow Grave" (2008) spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem i popularnością, dzięki poetyckim balladom, jak "The Gardener", "I Won't Be Found" czy "Honey Won't You Let Me In", wykonywanym przy akompaniamencie jedynie gitary akustycznej. Matsson wkrótce doczekał się łatki "nowego Boba Dylana". Jego piosenki przywoływały skojarzenia nie tylko ze wczesnym etapem działalności autora "Mr. Tambourine Man", ale sięgały także wpływów amerykańskiego folku i bluesa.

O charakterze jego brzmienia zadecydowała także fascynacja angielskim gitarzystą i piosenkarzem folkowym przełomu lat 60. i 70. Nickiem Drake'iem. Jak przyznawał Matsson w wywiadach, gry na gitarze uczył się w szkole, ale "znudziła go". Dopiero gdy odkrył muzykę Drake'a, który swoje piosenki pisał w "otwartym stroju" gitarowym, zafascynował się możliwościami, jakie daje nowe brzmienie, bardziej melancholijne i nietypowe. Korzystanie z "otwartego stroju" pozwalało mu także na większą swobodę w śpiewie.

Mimo sukcesu, wokalista unikał dziennikarzy i fotografów. Usiłował oddzielić swoją muzykę od swojej osoby, zwłaszcza jej prywatnej wersji. Jak tłumaczył, był przekonany, że muzyka obroni się sama, bez pomocy sztucznych form promocji. Po latach przyznawał, że jego nastawienie było naiwne, ale też podkreślał, że nie spodziewał się, że jego kariera muzyczna nabierze takiego rozmachu. Wydawało mu się, że "po prostu pogram przez chwilę na gitarze, zaśpiewam kilka piosenek".

Reklama

Tymczasem "Shallow Grave" ukazała się także w Stanach Zjednoczonych, a szwedzki muzyk ruszył w trasę koncertową, promującą wydawnictwo. Występował u boku m.in. Bona Ivera. W 2010 r. ukazał się kolejny album pod szyldem Tallest Man On Earth, zatytułowany "The Wild Hunt", a także EP-kę "Sometimes the Blues is Just a Passing Bird", zawierającą jedynie pięć utworów i pierwsze nagranie Matssona, grającego na gitarze elektrycznej.

Na swej kolejnej pracy, "There's No Leaving Now" (2012), gitarzysta i wokalista coraz śmielej odchodził od minimalistycznego, folkowego brzmienia, a ostatni album "Dark Bird is Home" zawiera bogate instrumentacje i aranżacje. Matsson nie gra sam; na sesję nagraniową zaprosił zespół, a także sekcję dętą i chórki. W czerwcu b. r. muzyk opublikował nową piosenkę pt. "Time of the Blue", która zapowiada wydanie kolejnej płyty.