Skradziono ponad 50 tys. plików muzycznych, czyli wszystkie nagrania, które firma Sony Music wykupiła w 2010 roku od rodziny Michaela Jacksona. Chociaż do kradzieży doszło w maju ubiegłego roku, sprawa wyszła na jaw dopiero teraz.

Reklama

W piątek dwóm mężczyznom postawiono zarzuty przestępstw związanych z domniemanym naruszeniem bezpieczeństwa w internecie. Mężczyźni zostali aresztowani w maju ubiegłego roku za niezgodne z prawem korzystanie z możliwości internetu oraz naruszenie praw autorskich. Dopiero teraz ruszy ich proces.

W maju zeszłego roku potwierdziliśmy informacje o naruszeniu prawa. Wytwórnia natychmiast podjęła kroki w celu zabezpieczenia witryny, na której znajdowały się pliki muzyczne. Powiadomiono władze – podaje Sony. – W rezultacie, dwóch podejrzanych zostało aresztowanych – dodają przedstawiciele spółki.

W 2010 roku, czyli w rok po śmierci króla popu, Sony Music podpisał umowę z dysponentami majątku artysty. Wytwórnia zobowiązała się w niej do wydania 10 albumów Jacksona obejmujących jego wcześniej niepublikowane nagrania. Szacuje się, że wartość umowy to około 250 mln dolarów, co czyni ją z jedną z największych w historii muzyki.

Reklama
(news.yahoo.com) (guardian.co.uk)