Mike Love dał do zrozumienia Brianowi Wilsonowi, Alowi Jardine'owi i Davidowi Marksowi, że nie są mu już potrzebni w grupie. U jego boku występować będzie dalej Bruce Johnston. – Nie możemy się doczekać koncertów dla fanów Beach Boys z całego świata – oświadczył Love. – Trasa z okazji 50-lecia musi być dobrze zaplanowana, powinna posiadać początek i koniec, aby stanowić pewnego rodzaju kamień milowy w historii zespołu.

Reklama

W czerwcu tego roku ukazał się najnowszy album The Beach Boys, "That's Why God Made the Radio".