– Zdajemy sobie sprawę z tego, że nasza decyzja może być dla wielu zaskoczeniem – czytamy w oświadczeniu grupy INXS. I dalej: – Chcielibyśmy złożyć najserdeczniejsze podziękowania naszym rodzinom i przyjaciołom, którzy wspierali nas w trakcie tej długiej podróży.

Reklama

Spekulacje o zawieszeniu działalności przez INXS pojawiły się po niedzielnym koncercie zespołu na wspólnej trasie z grupą Matchbox Twenty. Ze sceny padła wówczas deklaracja, że jest to ostatni raz, kiedy INXS występują na żywo. Zdezorientowani wielbiciele australijskiej formacji potraktowali jednak te słowa, jako pożegnanie trasy koncertowej a nie rozpad zespołu. Decyzja INXS jest o tyle zaskakująca, że zaledwie przed miesiącem gitarzysta grupy, Andrew Farriss wyznał, że wraz z kolegami przygotowuje się do nagrania kolejnego albumu studyjnego.

Ogłaszając rozstanie, zespół INXS wspomniał również swojego nieodżałowanego lidera, Michaela Hutchence'a: – Mija 35 lat odkąd istnieje INXS i jednocześnie 15 lat odkąd straciliśmy Michaela. Nasza muzyka będzie jednak żyła wiecznie.

Schedę po Michaelu Hutchence przejęli najpierw Kanadyjczyk J.D. Fortune, a następnie Irlandczyk Ciaran Gribbin. Fani INXS szybko zaakceptowali nowy skład zespołu i kolejne albumy grupy cieszyły się powodzeniem.

Reklama

Ostatnim wydawnictwem INXS, opublikowanym przed rozstaniem jest reedycja ich najsłynniejszego albumu "Kick" z roku 1987. Wydana we wrześniu tego roku "Kick 25" to nie tylko poprawiona cyfrowo oryginalna płyta, ale także zestaw remiksów, wersji demo i nagrań koncertowych. Dodatkowo wydawnictwo uzupełniono płytą DVD z nowym filmem dokumentalnym o zespole INXS oraz 64-stronicową książką, zawierającą niepublikowane zdjęcia, zapiski oraz komplet reprodukcji odręcznie napisanych tekstów piosenek z płyty, udostępnionych przez rodzinę lidera formacji, Michaela Hutchence'a.

Na przyszły rok wytwórnia płytowa, dla której nagrywał zespół INXS zaplanowała przekrojową kompilację, prezentującą nagrania ze wszystkich etapów 35-letniej działalności grupy.