Kim Wilde zaskoczyła w weekend pasażerów londyńskiego metra. Piosenkarka w asyście swego brata Rickiego wykonała swój przebój "Kids In America" i świąteczną piosenkę "Rockin' Around A Christmas Tree".

Kiedy zobaczyłam faceta z gitarą i kobietę z rogami renifera na głowie byłam przekonana, że to parka pijaków, próbująca zarobić na kolejną flaszkę – relacjonuje aktorka Katherine Emeas, jedna z pasażerek metra na odcinku Kings Cross – Potters Bar. – Kiedy zaczęła śpiewać, rozpoznałam ten głos! – kontynuuje.

Reklama

Improwizowany występ Kim Wilde, sfilmowany przez jednego z podróżnych błyskawicznie trafił do sieci i zdobył znaczną popularność, ku zdumieniu samej zainteresowanej. – Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa – napisała na swoim Twitterze piosenkarka. – To niesamowite, jak chwila rozrywki w komunikacji miejskiej może rozprzestrzenić się po całym świecie – dodała.

Wśród internautów panuje zgodność: mimo iż wokalnie niecodzienny występ Kim Wilde był daleki od perfekcji, legenda brytyjskiej sceny pokazała, że wciąż potrafi odnaleźć się pośród zwykłych obywateli. – Brawo Kim! – podsumowują jej fani.

Reklama