Amerykanin zmarł w swoim domu. Miał 50 lat. Informację potwierdził menedżer kapeli, Jack Flanagan. – Z bólem serca muszę potwierdzić, że mój drogi przyjaciel, artysta, muzyk, wokalista GWAR zmarł w niedzielę, 23 marca około 18.50 czasu wschodniego – czytamy w oświadczeniu. – Jego ciało odnalazł w niedzielę, w jego domu w Richmond, kolega z zespołu. Przyczyna śmierci nie jest znana. Przeprowadzona zostanie pełna autopsja.

Reklama

Oderus Urungus był jedynym muzykiem obecnym przez wszystkie wcielenia GWAR. Początkowo grał na gitarze, w 1986 roku przejął obowiązki wokalne. Dorobek metalowej formacji zamyka płyta "Battle Maximus" z września 2013 roku.