Menedżer Bee Gees zmarł 4 stycznia. Miał 81 lat. Informację potwierdził Spencer Gibb, syn nieżyjącego już Robina Gibba z Bee Gees. – Chciałbym podziękować Robertowi za lata dobroci i za to, że był mentorem mojej rodzinny – napisał na Facebooku.

Reklama

Robert Stigwood urodził się w Australii, ale później przeniósł do Anglii. Poza Bee Gees, był również menedżerem tria Cream. Pracował ponadto przy rock operach "Jesus Christ Superstar" Andrew Lloyda Webbera i Tima Rice'a oraz "Tommy" The Who w reżyserii Kena Russella. Był także producentem broadwayowskiej "Evity". Jego największe dzieła to filmy "Grease" i "Gorączka sobotniej nocy" z udziałem Johna Travolty. Muzykę do drugiego z disco-musicali przygotowała grupa Bee Gees.