Tegoroczne nagrody Złotych Fryderyków, mające na celu uhonorowanie wielu lat osiągnięć artystycznych o wyjątkowej wartości dla polskiej kultury, zostały przyznane piosenkarce, autorce tekstów i wierszy, wokalistce grupy Maanam Oldze Sipowicz – Korze, skrzypkowi i saksofoniście jazzowemu Michałowi Urbaniakowi oraz śpiewakowi operowemu Bernardowi Ładyszowi.

Reklama

W latach 80. pojechałem do Norymbergii i zobaczyłem w sklepie płytowym całą ścianę okładek nowego albumu Maanamu, który miał tam swój fanklub, grał koncerty i sprzedawał ogromne ilości płyt. Był zespołem, który nie tyle patrzył na Zachód, co sam w sobie był światowy. Kora i Maanam mieli wówczas zadatki na światową karierę, gdyby nie niesprzyjająca sytuacja geopolityczna. Z perspektywy czasu, gdy patrzymy na dyskografię grupy z lat 80. to widzimy, że jest to klasyka nie tylko polskiego, ale europejskiego rocka – mówi Piotr Metz.

Kora przełamywała bariery tego, co w muzyce przyjęte. – Była artystką poszukującą, eksperymentującą, kreatywną. Ryzykowała zamiast odgrywać tylko sprawdzone już patenty. Jest prawdopodobnie najwybitniejszą wokalistką w historii polskiego rocka, jeśli chodzi o przełamywanie barier tego, co przyjęte i granic branży rozrywkowej – dodaje Piotr Metz.

Reklama