Muzyk, który od soboty był przedstawiany w mediach jako 41-letni Tomasz O. postanowił przyznać się i przeprosić za swój czyn:

Drodzy,
10 czerwca spowodowałem kolizję po spożyciu alkoholu. Jestem rozczarowany sobą oraz swoją decyzją i w żaden sposób nie szukam dla niej usprawiedliwienia. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Policja zakwalifikowała moją kolizję jako wykroczenie. Poniosę wszelkie konsekwencje swoich czynów. Ta sytuacja wiele mnie nauczyła. Przepraszam wszystkich, których swoją postawą zawiodłem. Naprawię to.
Tomasz Organek

Reklama