Zespół Litzy jest na fali – niedawno zdobył Fryderyka, obstawia najważniejsze letnie festiwale z ciężką muzyką (Sonisphere, Ursynalia). Ale nagła popularność grupie chyba nie służy: "Robaki" brzmią może ciężej i bardziej surowo niż pierwsza płyta, ale specjalnych emocji nie budzą. Znakomite utwory (jak "Fanatycy" czy "Gdzie ty jesteś") przelatają się z numerami słabymi, przypominającymi stylistykę Oddziału Zamkniętego. Swoje robią też nierówne teksty, czasem zaskakujące błyskotliwymi metaforami, częściej rażące banałem. Po formacji o takim potencjale spodziewałbym się więcej.

Reklama

LUXTORPEDA | Robaki | Metal Mind