– Cały czas czekamy na artystę, który sprawi, że nasza muzyka wyda się słaba – oznajmił Thomas Bangalter. – Pewnego dnia na pewno ktoś taki się pojawi i wtedy usłyszymy, że "Daft Punk jest do bani!". Dla nas to bardziej interesująca i ekscytująca perspektywa, niż wieczne przyjmowanie pochwał. W filmie "Krzyk 2" bohaterowie prowadzą rozmowę o sequelach i o tym, że zawsze są beznadziejne. My robimy muzykę od 20 lat. Jakiemu artyście udaje się po 20 latach nadal dobrze grać? Praktycznie żadnemu. Spodziewamy się więc, że nasz nowy album jest totalnie beznadziejny.

Reklama

Krążek "Random Access Memories" Daft Punk ukaże się już 20 maja. Dyskografię duetu zamyka wydawnictwo "Human After All" z 2005 roku.