Wokalista The Killers zaczął już pisać materiał na następcę "Flamingo". Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, wydawnictwa należy spodziewać się w przyszłym roku. – Płyta nie jest jeszcze gotowa, ale jestem podekscytowany tym materiałem – wyjaśnia Amerykanin. – Naprawdę mi się podoba.

Reklama

Muzyk dodał, że tym razem nie będzie to longplay o jego rodzinnym mieście Las Vegas. – Ludzie będą pewnie interpretowali to różnie, ale jest tam tylko odrobina Vegas – mówi Brandon Flowers. W studiu wspiera go Ariel Rechtshaid, który pracował z Haim, Sky Ferreirą czy Vampire Weekend.

Jedyne dotąd solowe dzieło Flowersa, wspomniane "Flamingo", miało premierę w 2010 roku.