Emocji dodaje fakt, że klubowym centrum WSJD będzie legendarne Akwarium, lokal który właśnie z okazji festiwalu wznawia działalność w nowym miejscu w Złotych Tarasach. Na scenie Akwarium nie zabraknie świetnych gości z zagranicy, takich jak Peter Brötzman, James Carter, Theo Jörgensmann, Jo Jo Meyer i Gary Thomas, ale najciekawiej zapowiada się polski desant, który stworzy wręcz festiwal w festiwalu.

Reklama

Przecież w ciągu minionych kilkunastu miesięcy w krajowym jazzie działo się wiele, a WSJD znakomicie puentuje świeże zjawiska. Omija nasz nijaki mainstream i stawia na ostrą młodzież. Słusznie! W Akwarium usłyszymy prawdziwe osobowości. Pianista Marcin Masecki rozwija szkołę Keitha Jarretta, dając popisy rasowej improwizacji, gdzie refleksja nie wyklucza humoru. Przezwyciężając liryczne manieryzmy a la Możdżer, daje znać, że już wkrótce będzie jego następcą na pozycji młodego pianisty numer jeden. Contemporary Noise Quintet to jedno z największych muzycznych zaskoczeń sezonu.

Grupę założyli muzycy z kapel punkowych i deathmetalowych, w tym słynnego Something Like Elvis. Teraz grają akustyczny jazz odwołujący się wprost do najlepszej polskiej klasyki Komedy i Kurylewicza. Z mocnym, drapieżnym brzmieniem, ale też urokliwie smakującymi filmowymi tematami. Grupy Pink Freud właściwie przedstawiać nie trzeba. Ich album "Pink Freud" stał się jedną z najgłośniejszych płyt roku. Jako pierwsza polska grupa off-jazzowa podpisali kontrakt z koncernem fonograficznym. I zaskoczyli, bo zamiast przesyconego elektroniką groovy jazzu, który przyniósł im popularność, zagrali akustyczne pełnokrwiste improwizacje.

Warto też zwrócić uwagę na formacje, które ze świeżą energią podejmują tradycje fuzji rocka, funky i jazzu: 100-nkę oraz Sing Sing Penelope. Średnie pokolenie reprezentują docenieni już w całej Europie charyzmatyczni saksofoniści Mikołaj Trzaska (który zagra w kwartecie z udziałem niemieckiego giganta free jazzu Petera Brötzmana) oraz Adam Pierończyk. A także najlepsza sekcja rytmiczna dzisiejszego polskiego jazzu Bartłomiej i Marcin Olesiowie. Bracia Oleś zagrają z wyśmienitym niemieckim klarnecistą Theo Jörgensmannem.

Reklama

Uważajcie na ten koncert! To trio nagrało niedawno materiał dla jednej z najbardziej prestiżowych wytwórni nowoczesnego jazzu, szwajcarskiej oficyny HatHut. Tym samym Olesiowie zajmują należne im miejsce w europejskiej ekstraklasy. W finale usłyszymy najstarszego w tym gronie Jacka Kochana, perkusistę, który celnie odświeża kanony fusion. Podejmuje eksperymenty z elektroniką i nowoczesną improwizacją, działając w duchu nowojorskich albumów z cyklu Thirsty Ear Blue Series. Tym razem zagra ze świetnym saksofonistą z zza Oceanu, Gary Thomasem.

Polski jazz na WSJD 2007
Klub "Akwarium" w "Złotych Tarasach"
1.07 Marcin Masecki Trio; 2.07 Pink Freud; 3.07 Contemporary Noise Quartet; 5.07 100nka & Herb Robertson
8.07 Mikołaj Trzaska & Peter Brötzman; 9–10.07 Bracia Oleś & Theo Jörgensmann; 12–13.07 Sing Sing Penelope; 19.07 Adam Pierończyk Trio; 20.07 Jacek Kochan & Gary Thomas