Wokalistka z Barbadosu starała się stworzyć unikatowe brzmienie, którego nie da się pomylić z muzyką Katy Perry czy Lady GaGi.
- Chciałam nagrać piosenki, które pasują tylko do mnie, piosenki Rihanny - tłumaczy gwiazda. - Nie interesowała mnie płyta pospolicie popowa, którą równie dobrze mogłyby wydać Ke$ha, Lady GaGa czy Katy Perry. Pragnęłam, aby utwory na "Loud" miały karaibski posmak, określone brzmienie i energię.
Album "Loud" ukaże się 12 listopada.