- Znałem tego człowieka - powiedział artysta. - Był bardzo krytyczny wobec najmniejszych detali. Angażował się w każdy etap powstawania muzyki, w miks, mastering, we wszystko. Jak można wydać album Jacksona, kiedy nie jest on do końca jego dziełeme To nie Michael Jackson. Słyszałem w internecie piosenkę "Breaking News" i pomyślałem: "To nie jest Mike". Nie nadzorował wszystkiego, tak jak w przypadku "Thrillera" czy "Billie Jean".

Reklama

26 listopada ukazał się nowy album The Black Eyed Peas, "The Beginning".