Anglik, który opuścił szeregi zespołu w 1981 roku, od 2002 roku pobierał datki w związku z niezdolnością do pracy. Artysta twierdził, że uniemożliwia mu to uszkodzenie nerwów w plecach. Niedawno jednak jego przypadek został szczegółowo zbadany ponieważ władze dowiedziały się, że Di'Anno, który naprawdę nazywa się Paul Andrews, występował na scenie.
W czwartek 10 lutego wokalista przyznał się do winy – oświadczając, że wyłudził od państwa czterdzieści pięć tysięcy funtów. Sędzia oświadczył, że chociaż wszystkie dostępne opcje zostaną wzięte pod uwagę, Di'Anno powinien przygotować się na to, że grozi mu więzienie – i to bez dalszych opóźnień. Muzyk usłyszy wyrok 11 marca.
Solową dyskografię Paula Di'Anno zamyka album "Iron Maiden Days and Evil Nights" z 2007 roku.