Do zremasterowanego krążka dołożyli kilka numerów z niepublikowanego demo oraz DVD, gdzie obok teledysków znalazła się jeszcze raz cała płyta, zmiksowana w sześciu kanałach, więc słuchając jej z zestawu kina domowego, można dosłownie otoczyć się muzyką Paradise Lost. I choć "Draconian Times" nie jest tak udaną płytą jak wcześniejsze "Icon", to monumentalne połączenie doom metalu z gotycką estetyką ciągle robi wrażenie.
PARADISE LOST | Draconian Times | Sony