Zespół występował 11 lipca w londyńskim Roundhouse, gdy pod sceną doszło do bijatyki. – Na moim koncercie się nie bije – zagrzmiał ze sceny frontman. – Spójrz na mnie i spieprzaj z mojego koncertu, dupku. Na moich koncertach się tańczy, a nie bije. Nie będę tolerował takiego gówna. Ludzie przyszli tu, żeby się dobrze bawić, a ten koleś niech spada.

Reklama

Na żywo zespół promuje album "Wasting Light", który miał premierę w kwietniu 2011 roku.