Artystka przyznała, że choć nie jest religijna, fascynują ją duchowe poszukiwania i chce zgłębić temat przy okazji drugiego albumu Florence and the Machine. – Chcę, by wszyscy byli ubrani w szamańskie stroje, gdy będziemy nagrywać – wyznała. – Uwielbiam seanse, czarna magia, niebo i piekło, opętanie, demony, egzorcyzmy i tym podobne.

Reklama

Jedyny dotąd longplay Florence, "Lungs", miał premierę w lipcu 2009 roku.