Facebook nie mógł się zdecydować, jakie kryteria przyjąć wobec okładki albumu "Nevermind" Nirvany. Była to druga płyta zespołu i jednocześnie jedna z najgłośniejszych okładek w historii muzyki. Przedstawia nagiego bobasa płynącego za zaczepionym na haczyku banknotem 1-dolarowym.

Reklama

Najpierw zdjęcie okładki zostało z facebookowej strony fan page'u Nirvany usunięte jako niezgodne z regulaminem serwisu. Co ciekawe kontrowersje wokół okładki trwają już 20 lat, od chwili, gdy płyta trafiła na rynek 24 września 1991 roku. Wtedy od razu "wypłynął" problem nagości dziecka.

Reakcja fanów, a może uznanie własnej nadgorliwości spowodowowało, że słynna okładka wróciła na facebookową stronę poświęconą Nirvanie i płycie "Nevermind".

A jak do całej sprawy ustosunkowuje się okładkowy bobas – dziś 20-letni Spencer Elden? Jest dumny. "Kilka osób na świecie widziało mojego penisa. Cool" – mówi syn przyjaciela fotografa Nirvany, wybrany do sesji spośród kilku dzieci.

O płycie będzie jeszcze głośno wielokrotnie, ponieważ wytwórnia Universal Music przygotowuje z okazji 20-lecia jej premiery nową edycję zawierającą dema ze studia, nagrania z prób i wersje zmiksowane. Dostępna będzie także 90-stronicowa książka oraz DVD/Blu-Ray z zapisem halloweenowego koncertu Nirvany w Seattle – jedynego nagranego występu zespołu.