"Najprawdopodobniej byłabym nauczycielką" – oznajmiła Spears jednym z ostatnich wywiadów. "Kocham dzieci i nawet w tym, co teraz robię, jedną z moich ulubionych części dnia są spotkania z fanami. Szczególnie tymi najmłodszymi. One są takie słodkie" – dodała piosenkarka.
"Pewnie specjalizowałabym się z literaturze i historii" – wyjaśniła gwiazda dodając, że jej najciekawszym dla niej okresem historycznym są lata 20. minionego stulecia.
Gdyby hit Spears z 1998 roku "Baby One More Time" okazał się jedynym w jej karierze muzycznej, piosenkarka tak jak teraz zajmowałaby się wychowywaniem dzieci. Synowie gwiazdy z małżeństwa z Kevinem Federlinem, 5-letni Sean Preston i 4-letni Jayden, są w jej życiu priorytetem. "Jestem bardzo stanowcza, jeśli chodzi o wychowanie moich dzieci. Nawet gdybym nie była sławna, pewnie pod tym względem niewiele by się zmieniło" – dodała.
Jeśli któryś z jej synów zapragnie w przyszłości spróbować swoich sił w branży muzycznej, Spears nie będzie miała nic przeciwko. "Na pewno miałabym ich na oku, ale jeśli tego by pragnęli, pozwoliłabym im spróbować" – wyjaśniła gwiazda. "Musiałabym zaufać, że sami będą wiedzieli co dla nich dobre i zapewnić im wsparcie w drodze do celu. Myślę, że mam w tym doświadczenie" – dodała autorka hitu "I Wanna Go".