Jones, znany z hitu "Sex Bomb", miał wystąpić w prestiżowym Sporting Club w Monako dla 200 osób, jednak w ostatniej chwili organizatorzy koncertu podjęli decyzję o jego odwołaniu. Okazało się bowiem, że artysta poczuł się źle i musiał zostać natychmiast przewieziony do szpitala.

Reklama

"Dzisiejszy koncert w Sporting Club w Monte Carlo został odwołany. Obecnie Tom Jones przebywa w szpitalu w związku z problemami z sercem" – napisał w sobotę na Twitterze producent David King.

Rzecznik prasowy klubu, w którym miał wystąpić piosenkarz, potwierdził: "O 20:10 poinformowano mnie telefonicznie o tym, że koncert się nie odbędzie, gdyż Jones trafił do szpitala".

Na razie nie wiadomo dokładnie jaki jest stan zdrowia gwiazdora.

Jones w swojej karierze reprezentował różne style muzyczne, od popu przez rocka do muzyki dance. Brytyjski piosenkarz ma na swoim koncie ponad 100 milionów sprzedanych płyt na całym świecie.

Reklama