O swoich frustracjach opowiedziała w wywiadzie dla magazynu "V", który przeprowadziła artystka Joan Jett, jedna z założycielek zespołu The Runaways. – Ludzie cały czas widzą we mnie gwiazdkę Disneya, więc gdy wydaję płytę z komunikatem "Nie jestem już 11-latką", nagle odwracają się ode mnie – żali się Cyrus swojej rozmówczyni. – Jesteś dla mnie wzorem. Gdy pojawiłaś się na scenie, nikt nie mógł uwierzyć, że jakaś laska chce i potrafi grać rocka jak facet. Zawsze podobało mi się to, że nie przepraszałaś za to, kim jesteś. Ja musiałam się tego nauczyć. Mam dość poczucia, że jestem winna przeprosiny całemu światu.

Reklama

Aktorski dorobek Miley Cyrus zamyka rola w filmie "Ostatnia piosenka", a muzyczny – longplay "Can't Be Tamed" z czerwca 2010 roku.