Artysta jest przekonany, że grupa w dalszym ciągu tworzyłaby świetną muzykę. – Gdyby John Lennon i George Harrison byli wciąż z nami, bardzo prawdopodobne, że doszłoby do reaktywacji – stwierdził McCartney. – Wyluzowalibyśmy do tego stopnia, że po prostu byśmy to zrobili. Z nami było tak, że niezależnie od tego, czy się kłóciliśmy, zawsze wspaniale graliśmy. Potrafiliśmy czytać siebie nawzajem, pasowaliśmy do siebie jak ulał.

Reklama

Ostatni longplay Anglika to "Memory Almost Full" z czerwca 2007 roku.