Tym razem na żywo zagra przede wszystkim swój nowy materiał "The Light of the Sun". Na pewno nie zabraknie też przebojów, którymi oczarowała publikę w 2008 roku, w stylu "Hate on me", "The Way", "A long walk" czy "Golden".
Trzykrotna laureatka Grammy zaczynała karierę jako poetka. Jej poetycki debiut ukazał się jednak dopiero w 2005 roku. Na szczęście w 2000 roku zdecydowała się przede wszystkim poświęcić muzyce. Wydała wtedy pierwszy album "Who Is Jill Scott? Words and Sounds Vol. 1". Do tej pory wydała cztery płyty, kilkukrotnie wystąpiła w filmie (wystąpiła m.in. w "Hounddog" i serialu "Kobieca Agencja Detektywistyczna nr 1").
W swojej muzyce od początku kładzie największy nacisk na soul i r’n’b osadzone w tradycyjnym klimacie. Szczególnie słychać to na nowej płycie. W nagraniu "The Light of the Sun" wzięło udział ponad 30 muzyków, a całość powstała podczas jam session. Jill Scott z powodzeniem zahacza też o inne gatunki. We wspomnianym koncercie sprzed trzech lat dała znakomity popis rapu. Bliski jej jest również jazz. Momentów na "The Light of the Sun", kiedy śpiewa w towarzystwie skrzypek i kontrabasu nie powstydziłaby się Diana Krall czy Dianne Reeves. Jill z powodzeniem miksuje style i do tego daje świetne koncerty. Już w niedzielę udowodni to kilkuset szczęśliwcom.
JILL SCOTT | Warszawa, Sala Kongresowa | 4 grudnia, godz. 18.00
Reklama