Wokalistka, która jest obecnie w trasie z płytą "Loud", miała się spotkać w hotelu z "najbardziej rasistowskim człowiekiem" jakiego widziała.
- Ten człowiek mówił najbardziej szalone rzeczy na temat czarnych kobiet nazywając nas psami i dziwkami - napisała Rihanna. - Nie muszę mówić, co we mnie wstąpiło.
Zdenerwowana wydarzeniem wokalistka z Barbadosu została ostatnio natomiast wyróżniona w kilku rankingach, w tym uznano ją za najbardziej popularną na Facebooku. Piosenkarka znalazła się na szczycie z 47,6 milionami fanów swojego profilu.