Lider U2, wspomagany przez Damiena Rice'a i Glena Hansarda z The Frames, w Wigilię pojawił się na Grafton Street, by jak co roku zaśpiewać i zebrać pieniądze na szczytny cel. Patrolujący rewir funkcjonariusze nie rozpoznali jednak muzyków i próbowali zakończyć miniwystęp.
– Bono był zdziwiony, że próbowali im przerwać – zdradził informator "Daily Star". – Rozbawiła go ta sytuacja i na szczęście wszystko się szybko wyjaśniło.
Oto Bono i koledzy śpiewający na ulicy: