I bynajmniej nie chodzi o to, że wbrew wcześniejszym zapowiedziom w Operze Leśnej nie wystąpił Enrique Iglesias, ale o sobotni triumf zespołu Feel z piosenką"Jest już ciemno". Śląski kwartet zgarnął obie nagrody: przyznawanego przez jury Bursztynowego Słowika i Słowika Publiczności oraz związaną z nimi gratyfikację w wysokości 60 tys. zł. To drugi przypadek cudownego zwycięstwa w Sopocie po ubiegłorocznym sukcesie katowiczan z Button Hackers na Festiwalu Jedynki.

Reklama

W piątkowym DZIENNIKU zżymałem się, że 44. Sopot Festival jest imprezą bez zaskoczeń. Że na scenie nie zobaczymy gwiazd. Oczywiście z wyjątkiem Norah Jones, która w piątkowy wieczór potwierdziła, że choć jest artystką sprzedającą na świecie miliony płyt, to kompletnie nie nadaje się do roli gwiazdy festiwalu piosenki. A że na scenie w przeciwieństwie do warszawskiej prokuratury wiało nudą, bezwzględnie przegrała wyścig o uwagę telewidzów z Januszem Kaczmarkiem i jego kolegami. Stąd zapewne w sobotę z ust prowadzących i jurorów płynęły polityczne żarty o ABW i "układach" miasta Sopot z TVN. Ale te i tak były śmieszniejsze niż dowcipy prowadzącej polskie preeliminacje Dody.

Narzekałem też, że nijaką stronę artystyczną przyćmi techniczna część widowiska. I faktycznie - muzyka została zepchnięta na dalszy plan, za to scenografia i nagłośnienie mogły wpędzić w kompleksy wielu organizatorów. Gitara brzmiała jak gitara, a perkusja jak perkusja. Scena mieniła się kolorami, wizualizacje (z wyjątkiem reklamówek słodyczy i produktów masarskich) stały na najwyższym poziomie, a transmisję telewizyjną ozdabiały eleganckie spoty prezentujące jesienną ramówkę TVN. Ale nawet zapierające dech w piersiach (choć po raz kolejny nieco przegadane przez jury) widowisko zbladło przy sukcesie grupy Feel.

W jednym z wywiadów wokalista i lider Feel Piotr Kupicha stwierdził, że"Jest już ciemno" to piosenka, która specjalnie nie wyróżnia się niczym szczególnym. Jury w składzie Justyna Steczkowska, Maryla Rodowicz, Piotr Rubik, Jerzy Połomski, wiceprezydent Sopotu Wojciech Fułek, dyrektor Radia Zet Robert Kozyra oraz dyrektor artystyczny Festivalu Piotr Metz jednak nie miało wątpliwości i wybrało nieznany szerzej zespół spośród m.in. nowych przebojów Małgorzaty Ostrowskiej, Szymona Wydry & Carpe Diem czy Sumptuastic.

Reklama

Publiczność zgromadzona w Operze Leśnej początkowo przyjęła debiutantów chłodno. Za to w międzynarodowej części konkursu, czy to przez wzgląd na piosenkę, czy przez patriotyzm, była już z zespołem całym sercem. I to na tyle, by zapomnieć o tym, że przez całe lato nuciła szlagier "Cry for You" i znaną z reklamówki popularnego napoju gazowanego piosenkę "Hey, Now Now". W wyścigu o Słowiki przepadli: szwedzka wokalistka September (III miejsce w konkursie o laur publiczności), amerykańska grupa indie-popowa The Cloud Room, dwaj reprezentanci Francji - Thierry Amiel i Emmanuel Moire (II miejsce), Brytyjka Sophie Ellis-Bextor oraz popularne żeńskie trio z Niemiec Monrose.

Grupa Feel wyrosła na największą nadzieję muzyki niespodziewanie. Wprawdzie sześć lat temu, jeszcze w barwach zespołu Sami, Piotr Kupich zgarnął Superjedynkę na festiwalu w Opolu, a w rywalizacji o miejsce w sopockim konkursie pokonał Blue Cafe, Katarzyn Cerekwicką i Kasię Stankiewicz, to dla większości Polaków był wykonawcą anonimowym. Dziś drzwi sławy stoją przed nim otworem. Czy Feel z tego skorzysta, czy też okaże się kometą na firmamencie polskiego show biznesu? Pod koniec października pokaże to debiutancka płyta długogrająca zespołu.





Reklama


Kim jest Feel?

Kwartet Feel powstał w 2005 r., w Katowicach z inicjatywy wokalisty, kompozytora, autora tekstów i gitarzysty Piotra Kupichy. Lider zespołu wcześniej stał na czele grupy Sami, która w 2001 roku zdobyła nawet Superjedynkę na festiwalu w Opolu w kategorii "Debiut roku". Ich największym hitem był singel "Lato 2001". Sami nagrali dwa albumy: "Sami" w 2001 roku oraz "Dla reszty świata" w 2002 roku.

Pozostali członkowie zespołu mają mniejsze doświadczenia estradowe. Basista Feel Michał Nowak, jest muzycznym samoukiem z Sosnowca. Klawiszowiec Łukasz Kożuch pochodzi z Będzina. Ma za sobą studia organowe przy Seminarium Duchownym w Katowicach i grę na organach w kilku śląskich kościołach. W jednym z nich ksiądz proboszcz podziękował mu za współpracę, bo zamiast pieśni religijnych, intonował muzykę gospel.

Perkusista Michał Opaliński pochodzi z Bytomia. Przed powstaniem Feel koncertował po całej Europie z orkiestrą symfoniczną opery w Krakowie. Choć zdecydował się postawić na muzykę popularną, nie zerwał z klasyką. Łączy grę w zespole z nauczaniem w szkole muzycznej w Rudzie Śląskiej.

Zanim zespół Feel zadebiutował na listach przebojów dopiero w 2007 roku dzięki przebojowemu singlowi "Jest już ciemno", występował na koncertach m.in. w Jachrance, Bolesławcu, Będzinie, Karnitach, Szczyrku, Czechowicach Dziedzicach i Kiermusach. Występ w Sopocie był pierwszą poważną imprezą zespołu. Mimo braku nagrań płytowych Feel dorobił się pokaźnego elektoratu fanów, czego dowodem są założone internetowe blogi. Mniej ważne jest to, że wszystkie one zostały założone w ciągu ostatnich dwóch tygodni i wszystkie są moderowane przez tę samą osobę posługującą się loginem King@.