Tina Turner zapewniła, że powraca na scenę na wyraźne życzenie publiczości. "Wszędzie, gdzie się pokażę, ludzie pytają mnie, kiedy wyruszam w trasę. Nie mogłam zawieść swoich fanów" - tłumaczyła gwiazda. Do podjęcia decyzji natchnął ją występ u boku Beyonce podczas tegorocznej gali Grammy Awards w Los Angeles.

Światowe tournee Turner zacznie się w pażdzierniku w Kansas City. W marcu przyszłego roku planowane są cztery koncerty w Londynie i Manchesterze. Organizatorzy zapowiadają, że Tina będzie wykonywać kompozycje z całej swojej kariery. Nie zabraknie największych przebojów wokalistki: "Simply The Best" i "What's Love Got To Do With It?".

Turner zaistniała w światowym show-biznesie w połowie lat 60. Początkowo nagrywała w duecie ze swoim ówczesnym mężem. Burzliwy związek, który omal nie skończył się dla gwiazdy tragicznie, stał się kanwą dla biograficznego filmu "Tina". Ike Turner zmarł w zeszłym roku.



Reklama