Na tegorocznym Glastonbury było jak zwykle – Kate Moss, mnóstwo dobrej muzyki i równie dużo błota, bo pogoda nie oszczędzała uczestników najsłynniejszego z europejskich festiwali. Obok głównych gwiazd imprezy – U2, Coldplay'a i Beyonce – niespodziewane koncerty dały też grupy Radiohead i Pulp. Głośno było nie tylko ze sceny, bo spore zamieszanie wywołała organizacja Art Uncut, protestująca przeciwko uchylaniu się od płacenia podatków przez Bono i spółkę w ich ojczystej Irlandii oraz zagadkowa śmierć znajomego premiera Davida Camerona – Christophera Shale'a. Ale i tak najważniejsza była sama muzyka. Oto Glastonbury 2011 w kadrach. Za rok festiwalu nie będzie, bowiem zgodnie z tradycją, co pięć lat organizatorzy kultowego Glasto robią przerwę. Wówczas odpoczywają nie tylko fani, ale i mieszkańcy sąsiednich wiosek.
1
AP
2
AP
3
AP
4
AP
Reklama
5
AP
6
AP
7
AP
8
AP
9
AP
Reklama
10
AP / Joel Ryan
11
AP / Joel Ryan
12
AP
13
AP
14
AP
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR Biznes. Kup licencję
A ja tam byłem, czad na maxa, żadnych bójek nie widziałem i za dwa lata też pojadę.
pozdrowienia dla innej polskiej ekipy, która co kawałek zostawiała "nasz" slad w postaci puszki po "Żywcu".
Komentarze (1)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszepozdrowienia dla innej polskiej ekipy, która co kawałek zostawiała "nasz" slad w postaci puszki po "Żywcu".