Reklama

Reklama

Reklama
Warszawa

Reklama

Reklama

Robert Gawliński o synach, Wilkach i prezydencie myśliwym – ZDJĘCIA!

29 listopada 2012, 10:00
Robert Gawliński: Indianin w pióropuszu to wojownik, człowiek wolny i żyjący w zgodzie z naturą. Czyli ktoś zupełnie od nas – z przeproszeniem "białasów" – inny. Ale to nie tylko głos o ekologii, również zdanie na temat zmian, które człowiek zrobił na Ziemi czyniąc ją sobie poddaną. Przecież odnosząc się już bardzo dosłownie do pióropusza – podbijając Amerykę biali ludzie wyrżnęli bodaj 80 procent jej rdzennych mieszkańców. Nie ma, czym się chwalić, to nie są złote zgłoski w historii ludzkości
Robert Gawliński: Indianin w pióropuszu to wojownik, człowiek wolny i żyjący w zgodzie z naturą. Czyli ktoś zupełnie od nas – z przeproszeniem "białasów" – inny. Ale to nie tylko głos o ekologii, również zdanie na temat zmian, które człowiek zrobił na Ziemi czyniąc ją sobie poddaną. Przecież odnosząc się już bardzo dosłownie do pióropusza – podbijając Amerykę biali ludzie wyrżnęli bodaj 80 procent jej rdzennych mieszkańców. Nie ma, czym się chwalić, to nie są złote zgłoski w historii ludzkości / Sony Music
– Gdybym miał 18 lat, to pewnie dawno już napisałbym piosenkę choćby o tym, że mój prezydent jest myśliwym, strzela do zwierząt i trzyma w domu ich czaszki. A mnie jest z tego powodu wstyd – mówi Robert Gawliński. Wokalista i lider Wilków przy okazji premiery nowego albumu "Światło i mrok" opowiedział o muzycznych fascynacjach swoich synów i o tym, dlaczego warto krzyczeć przeciw niszczeniu świata...

Powiązane

Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Zobacz

Reklama

Reklama
Reklama