Polacy kupują Strachy na Lachy – ZDJĘCIA!
1 Grabaż o hejterach: Każdy, kto nawet w minimalnym stopniu pokazuje się publicznie, jest na to narażony. Tak, jak napisałem w tej piosence: nawet, jeśli grasz na flecie, musisz płacić za swoją popularność
Sławomir Nakoneczny / Slawomir Nakoneczny
2 Grabaż o piosence: "I can't get no gratisfaction": Napisałem ten tekst z pozycji hejtera internetowego, któremu nigdy nic się nie podoba oprócz samego siebie. Myślę, że mocno wczułem się w ten temat. Śledziłem strony internetowe, czytałem trochę tych komentarzy, żeby zejść do tego poziomu, jeżeli chodzi o celność obelg. Myślę, że trochę mi się udało...
Sławomir Nakoneczny / Slawomir Nakoneczny
3 Grabaż o życiu medialnym w Polsce: Te teksty były pisane raczej z pozycji "nie chcę, ale muszę". Dziś nawet jak nie chcesz czegoś wiedzieć, to i tak się dowiesz. Media na siłę, ze wszystkich stron, zalewają nas informacjami
Sławomir Nakoneczny / Slawomir Nakoneczny
4 Grabaż o 20 latach na scenie: Świat jest zjawiskiem dynamicznym. Ostatnie lata, odnoszę wrażenie, są zbyt dynamiczne. Ciężko się w tym wszystkim połapać. Kiedyś miałem czas na normalną etatową pracę i zajmowaniem się dwoma zespołami. Teraz nie mam żadnej etatowej pracy, zajmuję się tylko jednym zespołem i ewidentnie stwierdzam, że nie umiem się dogonić. Najbardziej tęsknię za czasami, kiedy miałem czas na wszystko. To była era przedinternetowa
Sławomir Nakoneczny / Slawomir Nakoneczny
5 Grabaż o tym, dlaczego Strachy Na Lachy nie uczestniczą w medialnym szumie: Mamy zbyt zakazane ryje, żeby się pchać na okładki kolorowych pism dla pięknych pań. Zawsze staliśmy w opozycji wobec show-biznesu, wobec rynku muzycznego w tym kraju. Łączy nas z nim tylko to, że wykonujemy ten sam fach. Natomiast sposób dochodzenia do sukcesu był naszą indywidualną drogą. Nigdy nie poddaliśmy się całej tej machinerii, która rządzi show-biznesem w Polsce. Przez ten czas wypracowaliśmy sobie własne mechanizmy, otoczyliśmy się ludźmi, do których mamy zaufanie i małymi kroczkami idziemy do przodu. Może nie jesteśmy na pierwszej stronie, ale na którejś z kolei można nas znaleźć
Sławomir Nakoneczny / Slawomir Nakoneczny
6 Grabaż o Polsce: Gdy człowiek się starzeje, siłą rzeczy zaczyna gloryfikować czasy dawne. Nie chcę nawiązywać bezpośrednio do przeszłości, ponieważ 20 lat żyłem za komuny i w żadnym stopniu się z nią nie utożsamiałem, wręcz przeciwnie walczyłem z nią w każdy możliwy sposób. Teraz, jako kraj, dochodzimy do punktu, który przypomina mi sytuację z 1968 roku. Wszyscy przeciwko wszystkim, na wszystkich. Trwa jedna wielka bitwa w bigosie narodowym. Mam nadzieję, że to prędzej, czy później się skończy i znów wróci do nas normalność. Tęsknię za czasami, w których można było dostrzec skrawki normalności, choć wydaje mi się, że w Polsce nigdy nie będzie normalnie. Jednak Pan Bóg stworzył mnie Polakiem i zamiast się z nim droczyć, dziękuję mu za to
Sławomir Nakoneczny / Slawomir Nakoneczny
7 Grabaż o największym, muzycznym sukcesie: To utrzymanie publiczności. Ostatecznym egzaminem dla muzyka jest płyta. Jeżeli spodoba się jego fanom i będą chcieli pójść na koncert, a później kupić następny krążek, można uznać to za sukces. Historia polskiego show-biznesu zna przypadki zespołów, które nagrały jeden krążek i na zawsze zniknęły z rynku. To jest kompletne kuriozum. Może nie sprzedaję płyt w liczbie 100 tys., sprzedaję około 30 tys. i to w zupełności mi wystarczy. Nie chcę się drapać na szczyt, ponieważ bardzo ciężko się z niego schodzi, a ja mam lęk wysokości. Wolę chodzić po średnich górach, z których można zejść o własnych nogach.
Media / Slawomir Nakoneczny
8 Grabaż o swoim największym koncercie: 300 tysięcy. Raz grałem przed taką publicznością i więcej nie chcę. Stoisz na scenie i nie widzisz nic tylko morze ludzkich głów. Trzeba mieć pokorę wobec takiego tłumu. On może dać ci siłę, ale może też zmieść cię ze sceny z prędkością światła. To było w 1999 roku na Woodstocku. Grałem z Pidżamą Porno. Wszędzie byli ludzie. Już więcej nie potrzebuję tego typu doznań. Jestem już za stary, żeby się tak stresować
Sławomir Nakoneczny / Slawomir Nakoneczny
9 Grabaż o zapominaniu tekstu na scenie: Zapominam go, na co drugim koncercie. Piszę bardzo gęstym tekstem i czasem, gdy język wymknie mi się nie w tę stronę, co trzeba, już jest pozamiatane. Zapominanie tekstu, to częste zjawisko, szczególnie przy takiej liczbie piosenek, które wykonywałem w życiu. Na koncertach na żywo wszystko się może zdarzyć. Człowiek jest ułomny i nie powinien się tego wstydzić. Jednak na szczęście jeszcze nie korzystam z kartek... (śmiech)
Media
10 Strachy Na Lachy to formacja powołana przez Grabaża i Kozaka założycieli Pidżamy Porno. Pierwszy skład uzupełnili basista Lo z Inri oraz Mariusz Nalepa gitarzysta zespołu Na Górze
Media
11 Strachy na Lachy wydały siedem płyt. Najnowszy album grupy "!TO!" trafił na półki sklepowe 9 lutego i jest najchętniej kupowanym krążkiem w Polsce
Media