Reklama

Reklama

Reklama
Warszawa

Reklama

Reklama

Matt Dusk - trochę Sinatra, trochę Bublé na żywo w Polsce

29 marca 2013, 10:09
Przygodę z muzyką zaczynał jako 7-latek w St. Michael's Choir School, gdzie uczył się przez następnych 11 lat. Operę i muzykę poważną porzucił, gdy usłyszał nagrania takich artystów jak Tony Bennett i Sarah Vaughan
Przygodę z muzyką zaczynał jako 7-latek w St. Michael's Choir School, gdzie uczył się przez następnych 11 lat. Operę i muzykę poważną porzucił, gdy usłyszał nagrania takich artystów jak Tony Bennett i Sarah Vaughan / Media
Matt Dusk ma sporo wspólnego z Michaelem Bublé – obraca się w tych samych muzycznych klimatach, jest Kanadyjczykiem i też bywa nazywany następcą Franka Sinatry. No i również jest ulubieńcem damskiej publiczności. Przyjedzie do Polski, promując najnowszy album "My Funny Valentine: A Chet Baker Songbook" – to dobra wiadomość. Gorsza jest taka, że dopiero w listopadzie.

Powiązane

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Zobacz

Reklama

Reklama
Reklama