Musisz tam być, czyli festiwalowa mapa Polski. ZDJĘCIA
1 Ci, którzy choć raz byli na koncercie niemieckiego Rammsteina, wiedzą, że to nie jest zwykłe przeżycie. Show to za małe określenie na ich występy. Piana lejąca się z armaty w kształcie fallusa, płonące pochodnie, gar prosto z kanibalskiej kuchni, lasery, wybuchy. Tak w skrócie wygląda koncert Rammsteina, więc publiczność na Impact Fest na pewno pierwszego dnia nie będzie się nudzić. Tym bardziej, że przed nimi nie mniej miażdżący na scenie, choć przede wszystkim muzyką, Slayer. Lider Tom Araya powiedział o ostatniej płycie "World Painted Blood": – Nowa muzyka jest szybka, ciężka, intensywna, z agresywnymi melodiami. W tekstach mówimy o śmierci, morderstwie, chaosie, zniszczeniu, II wojnie światowej, seryjnych zabójcach i przemocy domowej. To jest album Slayera. Nie ma więc wątpliwości, że to nie jest muzyka dla grzecznych chłopców. Na pewno nie zabraknie wspomnień o zmarłym niedawno gitarzyście grupy Jeffie Hannemanie. Tego samego dnia wystąpią też Korn, Mastodon, Airbourne, Ghost BC, Love And Death (grającego w Korn Briana "Heada" Welcha) i nasz towar eksportowy, czyli Behemoth. Drugi dzień będzie bardziej spokojny. Główną gwiazdą jest tu Thirty Seconds To Mars (na zdj.), którzy właśnie wypuścili swoją najnowszą płytę. Wcześniej zagrają m.in. Paramore, Stereophonics, IAMX i zespół byłego muzyka legendarnej Metalliki Jasona Newsteda – Newsted. Ci ostatni powinni zagrać materiał przygotowany na mającą ukazać się w sierpniu płytę "Heavy Metal Music". Pewne jest, że w najbliższy wtorek i środę na Bemowie nie będzie cicho
Media
2 60 zespołów na dwóch scenach – imponująco przedstawia się dla fanów ciężkiego grania Metal Fest. Headlinerem jest tu niemiecki zespół Helloween (na zdj.), którego album "Keeper Of The Seven Keys, Pt. 1" uważany jest za ojca power-metalu. My jednak polecamy szczególnie występy nowoorleańskiej stonermetalowej grupy Down oraz amerykańskich mistrzów math-core'u z The Dillinger Escape Plan. Inne gwiazdy: Volbeat, Sodom, Satyricon, Entombed, Hatebreed i Accept
Sony Music
3 Jeszcze kilka dni temu największą gwiazdą studenckiej imprezy byli brodacze z ZZ Top. Niestety ich występ odwołano (tak jak i przyjazd Bad Religion), ale nie oznacza to, że nie warto wybrać się na kampus SGGW. Zagra tam przecież grupa Lemmy'ego Kilmistera Motörhead. Poza tym fińscy mistrzowie love metalu z Him (na zdj.), 3 Doors Down z Mississippi, Bullet for My Valentine, australijski metalcore'owy Parkway Drive, szwedzkie Royal Republic i Soilwork oraz amerykański Five Finger Death Punch
Sony Music
4 Powstali w 1977 roku w New Jersey z inicjatywy lidera zespołu Danzig Glenna Danziga i Jerry'ego Only. Nazwę wzięli od ostatniego filmu z udziałem Marilyn Monroe – "The Misfits" ("Skłóceni z życiem"). Szybko stali się gigantami horror punka. Dzisiaj występują jako trio i w Jarocinie zaprezentują przekrojowy materiał z całego okresu swojej działalności. Obok Misfits (na zdj.) na pewno warto też zobaczyć legendę muzyki hardcore punk, istniejący już ponad 30 lat kalifornijski zespół Suicidal Tendencies. Tradycyjnie w Jarocinie nie zabraknie bardzo silnej reprezentacji polskiego szerokiego rocka. Zagrają m.in.: Hey, Maria Peszek, Happysad, Muchy, Moskwa
Media
5 Tego festiwalu w zasadzie nie trzeba reklamować. Dość napisać, że wystąpi na nim jedna z najważniejszych grup ostatniego czasu, czyli Blur Damona Albarna (na zdj.). Ale zagrają też inni arcyważni artyści. Chociażby sam Nick Cave i jego The Bad Seeds. Poza tym jeden z najwybitniejszych współczesnych kompozytorów Steve Reich, który zaprezentuje swoje wybitne dzieło "Music for 18 Musicians". W tym roku minęła 37. rocznica jego prawykonania. Pozostali ważni goście Openera to bez wątpienia Queens Of The Stone Age, Skunk Anansie, Modest Mouse, Matisyahu, Kings Of Leon, Kendrick Lamar, Editors, Jonny Greenwood, Arctic Monkeys, Animal Collective, Crystal Castles i Crystal Fighters. Lista jest dużo dłuższa
Shutterstock
6 Doskonały amerykański kompozytor i saksofonista jazzowy, który przez kilka lat grał z samym Milesem Davisem, Wayne Shorter (na zdj.), to jedna z gwiazd jazzowego święta w stolicy. Pracował też z Herbie Hancockiem, Carlosem Santaną, Joni Mitchell i Donem Henleyem. W Warszawie będzie promował swoją ostatnią płytę "Without a Net", a na scenie będzie towarzyszył mu znakomity kwartet. Co ciekawe, utwór tytułowy z płyty "Without a Net" to kompozycja z filmu "Flying Down To Rio", w którym po raz pierwszy na ekranie spotkali się Fred Astaire i Ginger Rogers. Film, podobnie jak sam Shorter, obchodzą w tym roku 80. urodziny. Muzyk zagra 18.06 w Soho Factory. To niejedyna gwiazda imprezy. Pojawi się również John Zorn, który ma zabrać ze sobą do Warszawy Mike'a Pattona, Marca Ribota, Johna Medeskiego, Trevora Dunna, Kenny'ego Wollesena, Cyro Baptistę, Joeya Barona, Ikue Mori i Jamiego Safta. Poza tym na WSJD wystąpią również m.in. Paco de Lucia, SUN RA Arkestra, Antonio Sanchez Quartet, Piotr Wojtasik Quartet, Marcin Olak Quartet i Jerzy Mazzoll Trio
Agencja Gazeta / Fot. Lukasz Cynalewski Agencja Gazeta
7 To może brzmi niewiarygodnie, ale od 1962 roku ponad 50 jej singli znalazło się w pierwszej setce listy przebojów Billboardu. Debiutowała jako wykonawczyni gospel i co ciekawe, jej siostrzenicą była Whitney Houston. Mowa o Dionne Warwick (na zdj.), która będzie jedną z gwiazd Ladies Jazz Festiwalu. Niejedyną. W Gdyni zaśpiewa też pochodząca z Nowego Jorku Stacey Kent. Zaprezentuje m.in. materiał, który przygotowuje na swoją nową płytę. Oprócz niej pojawi się również jedna z najciekawszych jazzowych artystek z Kraju Kwitnącej Wiśni Akiko. Wokalistce podczas występu towarzyszyć będzie zespół Marcin Olak Trio. Na pewno warto przyjechać do Gdyni
Shutterstock
8 W pięknie położonym amfiteatrze zaledwie kilka kilometrów od morza pojawią się legendy mocnego grania. Pierwszego dnia amerykański hardcorowiec Alice Cooper, który rozgłos zyskał pod koniec lat 60., kiedy to zaczął prezentować swój makabryczny show z przemocą, śmiercią i seksualnością w rolach głównych. Drugi dzień będzie należał do brytyjskiej legendy bluesa Johna Mayalla. Wystarczy powiedzieć, że występował z Erikiem Claptonem i Fleetwood Mac. Wisienką na torcie Festiwalu Legend Rocka będzie koncert Carlosa Santany
Shutterstock
9 Brytyjczyk Jamie Lidell na swoich poprzednich albumach "Jim" i "Compass" pokazał, jak można wciąż ciekawie łączyć soul sprzed lat ze współczesnymi dźwiękami. Na nowym krążku "Jamie Lidell" podkręca ten mariaż jeszcze większą domieszką elektroniki futuro, ale też dźwiękami rodem z dyskotek lat 80. Na żywo będzie można go posłuchać podczas festiwalu Tauron Nowa Muzyka. W line-upie imprezy także m.in. Brandt Brauer Frick Ensemble, Squarepusher, Moderat, LFO, Jon Hopkins, Amon Tobin, DJ Koze, Tosca oraz Ul/Kr, którzy przyjadą ze świeżym krążkiem "Ament"
Media
10 Karin Dreijer Andersson i Olof Dreijer wracają z nowym albumem i pierwszą od lat trasą koncertową. Szwedzki duet The Knife to na pewno jedna z najbardziej oczekiwanych gwiazd Selectora. Nie możecie przegapić też pięknej Jessie Ware, która oczaruje melancholijną mieszanką soulu, elektroniki, r'n'b ze swojej debiutanckiej płyty "Devotion". Nominowana do Mercury Prize i Brit Awards wokalistka powinna spodobać się fanom stylu Palomy Faith, Florence Welch czy Sade. Inni ważni artyści tego festiwalu to: James Blake, Para One, Archive i Busy P
Universal Music Polska
11 Prawdopodobnie lista bardzo ciekawych artystów imprezy firmowanej przez Artura Rojka jeszcze nie została zamknięta. Póki co wiadomo, że do Katowic przyjedzie chociażby zespół Billy'ego Corgana The Smashing Pumpkins. W setliście nie zabraknie numerów z ich znakomitych płyt "Siamese Dream" czy "Adore". W zestawie także legenda gitarowego grania My Bloody Valentine, szalona kanadyjska formacja Fucked Up, duet z tego samego kraju Japandroids, angielski songwriter Patrick Wolf, pochodzący z Montrealu nonet Godspeed You! Black Emperor i rzesza polskich wykonawców
EMI Music / Photographer Paul Elledge
12 Trudno wskazać najciekawszych artystów tegorocznej edycji. Tym bardziej że reprezentują przeróżne gatunki muzyczne. Na pewno nie powinniście przegapić występów Florence and the Machine, Reginy Spektor, Franz Ferdinand i Wu-Tang Clan
Agencja Gazeta / Fot . Albert Zawada Agencja Gazeta
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję