Paolo Nutini zdolny, przystojny i brzmi jak czarnoskóry 60-latek [ZDJĘCIA]

11 maja 2014, 10:48

Paolo miał 16 lat założył swój zespół, a osiemnaście, gdy podpisał pierwszy kontrakt płytowy. Sześć lat później jego nazwisko znalazło się na prestiżowej liście najbogatszych młodych muzyków sporządzonej przez dziennik "The Sunday Times" i to na wysokiej szóstej pozycji. Zresztą Nutini (rocznik 1987) nawet wpadki potrafi przekuć we własną korzyść. Szkot o włoskich korzeniach podczas występu na sylwestrowej imprezie BBC w 2006 roku wypił za dużo, zapomniał refrenu i spadł ze sceny, co spowodowało wzrost sprzedaży jego debiutanckiej płyty "These Streets" o 43% / Warner Music Poland

Paolo Nutini nagrał trzy płyty i każda z nich trafiła na pierwszym miejsce UK Charts. Ostatni sukces utalentowany przystojniak zawdzięcza albumowi "Caustic Love", który cieszy się na Wyspach powodzeniem większym niż nawet solowy debiut Damona Albarna, "Everyday Robots". Jest też duża szansa, że Nutini stanie się najlepiej sprzedającym artystą Zjednoczonego Królestwa w 2014 roku.

1 Pierwsza płyta Nutiniego tylko na Wyspach sprzedała się w ponad 1,5 mln egzemplarzy. Wynik ten powtórzył wydany trzy lata później album "Sunny Side Up", który dał Paolo nominacje do prestiżowych nagród Ivor Novello oraz BRIT Awards (zdobyte). Specjaliści od finansów wyliczyli mu, że w ciągu roku zarabia milion funtów. Nawet wtedy, gdy nie promuje akurat nowego krążka…

Warner Music Poland

2 Wydana po blisko 5-letniej przerwie płyta "Caustic Love" podoba się słuchaczom (w pierwszej dobie na Wyspach rozeszło się blisko 45 tys. egzemplarzy), krytykom ("Naprawdę wspaniała płyta z nowoczesnym soulem" – chwalił magazyn "Q") i nawet koleżankom z branży. – Ja pie...ę! To jedna z najwspanialszych rzeczy, jakie widziałam w życiu. Czapki z głów" - napisała wprost Adele, gdy zobaczyła klip z Nutinim wykonującym numer "Iron Sky" podczas sesji na żywo w słynnych studiach Abbey Road w Londynie

Paolo Nutini wrócił z nowym krążkiem i znów jest numerem jeden

Warner Music Poland

3 Od pierwszych dźwięków trzeciego krążka Paolo Giovanniego Nutiniego słychać, że Szkot o włoskich korzeniach mocno poluzował kołnierzyk. Do tej pory nie śpiewał z takim luzem, różnorodnością i szczerością. Nie powinno więc dziwić, że Wielka Brytania oszalała na jego punkcie

Paolo Nutini na okładce albumu 'Caustic Love'

Warner Music Poland

4 Na swoją przejażdżkę po retro soulu Nutini na "Caustic Love" zabrał wokalistkę Janelle Monáe. Pojawia się tu też głos samej Bettye LaVette w kawałku "Let Me Down Easy". W wielu momentach tej płyty przychodzi do głowy pytanie, jak to możliwe, że Nutini to nie czarnoskóry 60-latek ze Stanów. Jego poczucie soulowego rytmu jest bliskie Jamesowi Brownowi i Otisowi Reddingowi. Zresztą słychać tu nie tylko retro soul, ale też funky, r'n'b i jazz. Płyta jest na wskroś przesiąknięta amerykańskim klimatem. Ciekawe, że przez chwilę Paolo potrafi brzmieć nawet jak wokalista Soundgarden (zwróćcie uwagę na refren w "Cherry Blossom")

Paolo Nutini zachwycił świat debiutancką płytą 'These Streets' i tak już zostało

Media

Reklama

5 W wywiadzie udzielonym radiowej Trójce trzy lata temu (wystąpił wtedy na gdyńskim Open'erze) Paolo Nutini powiedział: – Mówili mi, że brzmię jak czarny. Nie wiem, może za dużo palę papierosów, może za mało śpię, może za dużo pije whisky. Pozostaje liczyć, że Paolo nie odstawi papierosów i whisky i ze swoim retro wokalem przyjedzie ponownie do Polski zagrać materiał z "Caustic Love"