Aneta Sablik – nasz wstyd czy duma narodowa?
1 Utwór "The One" na pierwsze miejsce listy najchętniej kupowanych singli u naszych zachodnich sąsiadów trafił – co warto podkreślić – w ciągu kilku godzin od pojawienia się na iTunes. – Uwielbiam tę piosenkę, bo to dzięki niej osiągnęłam swój pierwszy sukces, który otworzył przede mną wielkie perspektywy i sprawił, że wszystko jest teraz możliwe. Wszystko, co robię w życiu i wszystkie moje piosenki wynikają z miłości i pasji – mówi Aneta Sablik
Media
2 Aneta Sablik znakomicie wykorzystuje swoje pięć minut sławy. W błyskawicznym tempie trzech dni nagrała i wydała pierwszy, pełen tanecznych utworów album. – Właśnie wróciłam z Majorki, gdzie nagrywałam klip do singla. Teraz mam 3 dni i muszę nagrać całą płytę. Potem następne programy, performance'y, mój grafik jest mocno zabookowany. Muszę powiedzieć, że śpię po 3-4 godziny dziennie i to jest dla mnie szok, to wszystko dzieje się bardzo szybko. Szybciej niż przypuszczałam – mówiła w wywiadzie dla "Dzień Dobry TVN"
Universal Music Polska
3 Atrakcyjna blondynka pochodzi z Bielska Białej. Mimo że nie mówi płynnie po niemiecku, to właśnie na nią głosowało prawie 60 procent widzów stacji RTL. Zwyciężczyni niemieckiego "Idola" na co dzień jest studentką dziennikarstwa, dorabiała sobie jako kelnerka
Media
4 Do Niemiec wyjechała trzy lata wcześniej na zaproszenie przyjaciela rodziny, Kevina, który poszukiwał wokalistki do swojego projektu. Wspólna praca zaowocowała związkiem – Aneta Sablik i Kevin są obecnie szczęśliwą parą
Media
5 Decyzję o wzięciu udziału programie o nazwie "Niemcy szukają nowej supergwiazdy", czyli tamtejszej wersji "Idola", podjęła w kilka sekund. Było warto, bo stała się supergwiazdą...
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję