Już dziś na żywo: Suzanne Vega jak Cohen, ale w spódnicy [ZDJĘCIA]
1 – Po raz pierwszy byłam w tej części Europy zaraz po upadku komunizmu. Grałam koncert w 1990 albo 1991 roku w Pradze. Miało być dwa tysiące publiczności, a wdarło się dwa razy więcej. To był wspaniały czas, pełen entuzjazmu i euforii. Wraz z grupą przyjaciół w Nowym Jorku dobrze wiedzieliśmy, co się dzieje w Polsce, Czechosłowacji i Niemczech Wschodnich. U was gościłam pierwszy raz w połowie lat 90. i od tamtej pory dałam w Polsce kilka świetnych koncertów – wspominała w wywiadzie dla "Dziennika" Suzanne Vega
2 Już pierwszy krążek amerykańskie wokalistki, "Suzanne Vega" z 1985 roku odniósł spory sukces. Sprzedał się w niemal dwóch milionach egzemplarzy, a magazyn "Rolling Stone" umieścił go na liście 100 najlepszych płyt lat 80. – Wychowałam się w rodzinie, gdzie do pisarstwa przykładało się wielką wagę, bo mój ojciec był pisarzem. Przy stole rodzinnym tematem często były metafory a nawet interpunkcja. Śpiewanie było więc tylko pochodną mojej miłości dla języka – wspominała w jednym z wywiadów
3 Później był "Solitude Standing" z hitowymi singlami "Luka" i "Tom's Diner", a Suzanne Vega stała się światową gwiazdą. Nazywana "Leonardem Cohenem w spódnicy" wokalistka jako pierwsza dała koncert w wirtualnym świecie Second Life
4 Suzanne Vega od lat udanie balansuje na niej na granicy gatunków. Jest folk, trochę jazzu, rocka, a wszystko okraszone dość mrocznymi tekstami. Na pytanie, co z blisko 30-letniej kariery zapamiętała najbardziej, odpowiada: – Chyba mój występ na gali rozdania Grammy. To duży zaszczyt, a w dodatku z reguły to wielki rozbuchany show, a ja wystąpiłam solo, tylko z towarzyszeniem gitary. Widziałam na widowni Prince'a, który zgotował mi owację na stojąco. To był bardzo wzruszający moment
Media
5 Do "Luki" i "Tom's Diner" Suzanne Vega dołoży z pewnością w warszawskiej Stodole kilka numerów z ostatniej, ósmej płyty, wydanej na początku roku "Tales from the Realm of the Queen of Pentacles". – Koncertowanie to w pewnym sensie powrót do korzeni, do tego by stanąć przed publicznością bezpośrednio i połączyć się z nią swoją muzyką – mówi Suzanne Vega
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję