Banks piękna, młoda, zdolna... Odważny debiut bogini [ZDJĘCIA]
1 Pierwszy singiel "Before I Ever Met You" wypuściła półtora roku temu. Od tamtego czasu zdążyła wydać dwie epki, "Fall Over" i "London", znaleźć się na wysokim miejscu listy BBC Sound of 2014, dostać nominację do Mtv "Brand New", dać znakomity koncert na festiwalu Coachella (nie licząc kilkudziesięciu innych, w tym na gdyńskim Open'erze) i zostać muzyczną nadzieją według najbardziej liczących się pism muzycznych oraz znaleźć się w wielu modowych magazynach
2 Wydając "Goddess" Jillian Banks powróciła do swoich wcześniejszych dokonań (znalazły się tu numery zarówno z "Fall Over", jak i "London"), ale dołożyła też kilka nagrań premierowych, tworząc płytę, którą zapewne będziemy długo pamiętać
3 Ten wizualny styl nie jest u Banks przypadkowy. Dokładnie taka jest też jej muzyka. Już pierwsza kompozycja z "Goddess", "Alibi", wypełniona jest niepokojącą, spowolnioną elektroniką, soulowym klimatem i przejmującym wokalem Banks śpiewającej o trudnej relacji. Nie inaczej jest w tytułowym "Goddess" z równie gorzkim tekstem (choć z potwora z "Alibi" Banks zmienia się tu w boginię), w którym Banks nie boi się użyć przekleństw. Rytmiczny, kawałek ponownie wypełnia elektronika podkreślająca jego dramaturgię. Jeszcze bardziej dramatycznie jest w jednym z najlepszych momentów na płycie, numerze "Waiting Game". Zaczyna się od pianina, wchodzącej na wysokie rejestry Banks, a dalej wchodzi hipnotyczny beat, który mogliby od Banks pożyczyć Massive Attack. Przestrzenne mechaniczne dźwięki rządzą w "Brain", w którym Banks pokazuje swoje głosowe możliwości: od przejmującego wrzasku, po niemal mruczenie z delikatną chrypką
4 Na "Goddess" Banks zbliża się momentami także do dokonań Depeche Mode, ale też do delikatnej Birdy czy wspomnianej już niezwykle sensualnej Jessie Ware. Cały czas jednak osadzona jest mocno w soulu i r'n'b. Jednocześnie nie grzęźnie w łatwych melodiach, a idzie w stronę zakręconych dźwięków. Nawet jak jednak staje się bardziej popowa, jak w "Beggin' for Thread", to potrafi hipnotyzować
AKPA
5 Mimo aż 14 kawałków "Goddess" nie nudzi, pokazując, że Banks poza świetną kreacją własnego image'u rzeczywiście jest jedną z najciekawszych wokalistek w ostatnim czasie
Universal Music Polska
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję