Marianne Faithfull nie mogła fanom zrobić lepszego prezentu [ZDJĘCIA]
1 Przykuta na wiele miesięcy do łóżka po złamaniu kości krzyżowej, Marianne Faithfull zrobiła rachunek sumienia. Wyszło jej, że jej siłą napędową jest złość i że jako prawnuczka hrabiego Leopolda von Sacher-Masocha, ojca chrzestnego masochizmu, jest skazana na bycie dekadentką. I zaakceptowała to, bo z dekadencją zawsze było jej do twarzy
Media
2 Z okazji jubileuszu 50-lecia pracy twórczej Marianne Faithfull wspomniał nawet noblista Salman Rushdie. W swoim felietonie dla "Harper's Bazaar" opisuje ją jako obiekt swojego młodzieńczego pożądania: dziewczynę na motocyklu z Alainem Delonem i partnerkę trzech z pięciu Stonesów. Opis jej upadku i powrotu na scenę po 10 latach brania heroiny sprowadza się do trzech zdań i kończy się standardową laurką ku czci. Ale też – powiedzmy sobie szczerze – jest kogo czcić
Media
3 20. już album 67-letniej artystki, "Give My Love to London", promuje singiel "Late Victorian Holocaust". W piosence możemy posłuchać opowieści o wspólnym heroinowym locie Nicka i Marianne, choć – jak oboje przysięgają – coś takiego nigdy nie miało miejsca. Paradoksalnie od strony muzycznej i aranżacyjnej to jedna z najmniej cave'owskich piosenek na płycie
Media
4 Muzyczne podobieństwo do Nicka Cave'a to coś więcej niż tylko pokrewieństwo dusz i napisanie dwóch piosenek. To przede wszystkim kwestia wykorzystania dwóch członków The Bad Seeds: Warrena Ellisa i Jima Sclavunosa. Pierwszy w ostatnich latach jest prawą ręką Cave'a, drugi zaś gra u niego pierwsze skrzypce, choć zdarza mu się też czasem w zastępstwie Thomasa Wyldera załomotać w perkusję. U Faithfull też bębni i to właśnie jego gra nadaje nowym piosenkom cave'owski rys
Media
5 Jim Sclavunos odciska mocne piętno na piosenkach Faithfull i paradoksalnie to nie wada, bo niski, chrapliwy i najważniejsze - balansujący na granicy melodeklamacji - wokal to trochę za mało, by połączyć wspólnym mianownikiem piosenki kompozytorów z różnych bajek i pokoleń. Bo w zestawie oprócz wspomnianych dwóch kompozycji Nicka Cave'a znajdziemy też utwory Rogera Watersa, Steve'a Earle'a, Toma McRae'a, Anny Calvi oraz trzy covery piosenek Leonarda Cohena, Hoagy'ego Carmichaela i The Everly Brothers
Facebook / Eric Guillemain
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję