Pierwszy koncert rozpocznie się już o godzinie 18.30 w sobotę. Dla zgromadzonych na Stadionie Narodowym widzów, zagra polski zespół OCN. Artyści wykonają zapewne swoje największe przeboje m.in. "Dzień Dobry", "Niekumacje", "To wszystko, czego chcesz", "Czas by krzyczeć" oraz piosenki z najnowszej, pierwszej anglojęzycznej płyty zespołu, "Waterfall".

Reklama

Po tej polskiej rockowej grupie wystąpi brytyjski raper nigeryjskiego pochodzenia Tinie Tempah. Artysta rozpocznie koncert o godzinie 19.30, a swoich fanów uraczy zapewne największymi hitami, do których zaliczają się m.in. "Tears", "Wifey", "Pass Out", "Written in the Stars".

Gdy się ściemni, na scenę wyjdzie brytyjski zespół Basement Jaxx. Jest to grający od około 20 lat duet w składzie: Felix Buxton i Simon Ratcliffe, a ich największe hity to m.in. "Where's Your Head At", "Red Alert", "Romeo", "Jus 1 Kiss, "Oh My Gosh". – Od ubiegłorocznych wakacji znów koncertują grając już materiał z nowego albumu. Na Narodowym będziemy mieli pewnie kilka ekskluzywnych premier, jak zwykle u nich w unikatowych wersjach – zapowiada Piotr Metz, dziennikarz muzyczny oraz rzecznik Orange Warsaw Festival.

O godzinie 23. w sobotę odbędzie się najbardziej oczekiwany koncert tego roku. Na scenie pojawi się światowa megagwiazda Beyoncé. Festiwalowy występ odbędzie się w ramach jej najnowszej trasy koncertowej "The Mrs. Carter Show World Tour". Beyoncé jest jedną z najczęściej nagradzanych wokalistek na świecie. Jej występ w Polsce budzi wielkie emocje wśród fanów oraz w środowisku muzycznym. – Beyoncé to absolutna światowa ekstraklasa. To nie jest tylko gwiazda pop. To artystka, ciesząca się bardzo dużym szacunkiem w środowisku "czarnej" muzyki – powiedział Metz.

Po emocjach pierwszego dnia, w niedzielę koncerty rozpoczną się o godzinie 17.30. Na początku na scenie pojawi się polski zespół Lipali. Artyści wykonają zapewne swoje największe przeboje z pięciu wydanych płyt.

O godzinie 19.00 koncert rozpocznie amerykańska legenda hip-hopu – zespół Cypress Hill. W skład grupy wchodzą: B-Real, Sen Dog, DJ Muggs, Eric Bobo, którzy grają hip-hop z muzyką alternatywną, rockiem i heavy metalem. Tworzą od 25 lat i uważani są z jedną z najlepszych hip-hopowych bandów grających na żywo.

W niedzielę na Stadionie Narodowym nie zabraknie wrażeń. Zaraz po Cypress Hill na scenie pojawi się zespół The Offspring. Ta grająca prawie od 30 lat amerykańska punkrockowa grupa, wykona swoje największe przeboje, wśród których, znajdują się m.in. ,"Come Out and Play", "Self Esteem", "Gotta Get Away", "All I Want", "Gone Away", "Why Don't You Get a Job?", "The Kids Aren't Alright", "Original Prankster", "Spare Me the Details". – Gdyby nie Offspring, punk byłby już tylko wspomnieniem czasów, kiedy przychodziłeś na świat. A twoje dzieciaki nie miałyby Linkin Park i Paramore. 16 milionów egzemplarzy albumu z niezależnej wytwórni nie sprzedał oprócz nich nikt – zaznaczył Piotr Metz.

Reklama

Ostatnim artystą, który wystąpi na Orange Warsaw Festival, będzie Fatboy Slim. Ten brytyjski DJ, pionier elektro dance'u i producent muzyczny, słynie z tego, że swoje koncerty zamienia w wielkie multimedialne widowiska. Taki występ będzie zapewne doskonałym zakończeniem jednej z największych imprez muzycznych w Polsce.

Orange Warsaw Festival 2013 trwać będzie od 25 do 26 maja.