68-letni Eric Clapton od marca przebywa w trasie koncertowej, promującej najnowszy album "Old Sock" wydany z okazji 50-lecia jego pracy artystycznej. Napięty grafik tournee i parogodzinne występy z gitarą odbiły się na kondycji zdrowotnej muzyka. Bóle pleców, jakich nabawił się Clapton zmusiły go do odwołania wtorkowego koncertu w Wiedniu i następującego po nim koncertu w Stuttgarcie.

Reklama

Z komunikatu zamieszczonego na oficjalnej stronie internetowej Erica Claptona wynika, że muzyk oddał się w ręce lekarzy, którzy ustalają tok leczenia. Wedle zapowiedzi, trasa koncertowa zostanie wznowiona już 14 czerwca.

Kontuzja, jakiej nabawił się Eric Clapton utwierdza go w decyzji, by po zakończeniu tournee zrezygnować z dalszych występów na żywo. Już kilka miesięcy temu gwiazdor zapowiadał wycofanie się z działalności koncertowej.

– Występy na scenie to bułka z masłem. Samo podróżowanie to jednak zbyt duże wyzwanie – wyznał w lutym Eric Clapton. Muzyk zapowiedział, że – wzorem JJ Cale'a – zrezygnuje z grania na całym świecie tuż po swoich 70. urodzinach. Nie oznacza to jednak, że fani już nigdy nie usłyszą na żywo szlagierów pokroju "Wonderful Tonight" czy "Layla".