Jak zwrócili uwagę organizatorzy pierwszej tego typu imprezy na świecie, wydany 50 lat temu album "L.A. Woman" był szóstą płytą The Doors i ostatnią nagraną z Jimem Morrisonem.

"Rok 1971 był okresem obfitującym w niesamowite, ponadczasowe dokonania muzyczne. Epokowe płyty wydali m.in.: Marvin Gaye, Joni Mitchell i Led Zeppelin, u nas Marek Grechuta i Anawa, Dżamble oraz Klan. Szczególne miejsce w naszych sercach i kolekcjach płyt zajmuje jednak zupełnie inny album, wydany przed pół wiekiem. Mowa o +L.A. Woman+, czyli ostatnim przystanku we wspólnej artystycznej podróży Jima Morrisona i zespołu The Doors" – zaznaczyli.

Reklama

Jak dodali, pół wieku po śmierci Jima Morrisona grono artystów z Polski postanowiło przygotować koncertowe wykonanie tej klasycznej już dziś płyty.

21 października, czyli pierwszego dnia tegorocznej edycji Soundedit, zespół pod kierownictwem Marcina Zabrockiego z udziałem solistów wykona utwory z płyty "L.A. Woman". Nieśmiertelne piosenki, takie jak: "Changeling", "Love Her Madly", tytułowy "L.A. Woman" czy "Riders On The Storm" zaśpiewają m.in.: Organek, Waluś (WaluśKraksaKryzys), Jakub Stankiewicz (Braty z Rakemna) i Elżbieta Mielczarek.

Koncert zostanie zorganizowany w Klubie Wytwórnia, który będzie główną sceną 13. edycji festiwalu Soundedit. W tym roku impreza odbędzie się w dniach 21-24 października. W programie jest również m.in. występ brytyjskiego wokalisty Marca Almonda promującego swoją najnowszą płytę "Chaos and a Dancing Star".